Jakiś czas temu przy okazji nawiązywania nowych znajomości, miałem możliwość przybliżania sobie nowych dla mnie zainteresowań, a mianowicie były to obserwacje ptaków. Na samym początku całkowicie dla mnie nie zrozumiałe, zainteresowanie stopniowo stało się czymś co oswajam. Do tej pory brałem udział w dwóch rejsach, w tym podczas jednego przeszedłem znaczną chorobę morską. Co sprawiło że, rejs ten był niezapominany. Teraz gdy mogę mówić już o tym w czasie przeszłym, chętnie powracam myślami do tego czasu chociaż nie było to miłe. Na ten moment jedyne do czego powracam to do wspomnień które relacjonuje Szymon Bzoma, Kapitan łodzi Turbot, oraz autor bloga pod tytułem Rejsy Na Ptaki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz